W tym miesiącu mija dokładnie 10 lat, odkąd Fundacja Twoje Dziedzictwo przejęła opiekę nad Świątynią Sztuki i Światła: Perłą Żeliszowa. Z tej okazji już 13.07 o godzinie 18:00 zapraszamy na spektakl Medea, będący częścią celebracji perłowego dziesięciolecia.
W kolejnych postach wspomnimy kilka ważnych osób i zdarzeń z drogi od opuszczonego, zrujnowanego kościoła luterańskiego, do wielofunkcyjnej areny kulturalnej.
Gdy Fundacja Twoje Dziedzictwo przejęła Perłę w lipcu 2013 roku, wszystkim zależało, by proces odbudowy ruszył jak najszybciej. Dla budynku było to być albo nie być, gdyż każda chwila zwłoki w przeprowadzeniu prac mogła skutkować zawaleniem się dachu i sklepienia, co przy niezwykłej konstrukcji całej Perły oznaczałoby zawalenie się budynku.
Wewnętrzna i zewnętrzna elipsa Świątyni Sztuki i Światła, na których planie oparty jest budynek, rzutuje na specyficzną, skomplikowaną konstrukcję dachu. Tony zbutwiałego drewna tworzyły trudną do przewidzenia układankę, przy której jeden fałszywy ruch podczas prac mógł drogo kosztować.
Opanowania sytuacji pod względem projektowym podjął się wybitny architekt starej szkoły, przewodniczący Rady Programowej Twojego Dziedzictwa – Juliusz Leonard Marcinowski (po lewej). Mimo siedmiu dekad na karku, niczym kozica górska przemieszczał się ponad walącą się czaszą sklepienia, mierząc, licząc, sprawdzając. Łącząc mądrość starej szkoły i zdobycze współczesnej techniki opanował walącą się Perłę pod kątem projektowym.
Ta potrzebowała jednak jeszcze fachowców z prawdziwego zdarzenia, którzy projekt odbudowy daliby radę wdrożyć w życie. Tu z pomocą przyszła nam niewielka firma rodzinna z Żar, wyłoniona jako wykonawca pierwszego etapu odbudowy w drodze zapytań ofertowych. Właściciel firmy – Jan Urszulak (po środku), okazał się mistrzem, którego kunszt i osobiste zaangażowanie w ratowanie Perły nie raz pomagały nam rozwiązać najtrudniejsze wyzwania, z jakimi przyszło mierzyć się podczas odbudowy. Wspierany wiedzą Juliusza i ogromnym zaangażowaniem swojego syna, również mistrza cechowego – Marcina (po prawej) doprowadził do szybkiego i przede wszystkim profesjonalnie wykonanego zamknięcia I etapu prac przy odbudowie dachu Perły. I wielu kolejnych etapów.
Z Janem współpracowaliśmy nieprzerwanie aż do 2021 roku, gdy poważna choroba odebrała Fundacji tego nieocenionego specjalistę, a osobom z naszego zespołu człowieka, który z wykonawcy stał się prawdziwym przyjacielem.